42 procent pracujących Polaków obawia się zwolnienia z pracy. Tylko 35 procent już teraz przewiduje otrzymanie podwyżek płac.

42 procent pracujących Polaków obawia się zwolnienia z pracy. Tylko 35 procent już teraz przewiduje otrzymanie podwyżek płac.

42 procent zatrudnionych Polaków obawia się o możliwość utrzymania zatrudnienia. Na początku roku udało się to tylko 27,7 procentom. Z badań opracowanych dla Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości wynika, że „32 proc. Polek i Polaków spodziewało się w grudniu znaleźć pracę dorywczą”, a „6 proc. zatrudnionych myśli nawet o całkowitej zmianie zawodu” – podano w raporcie.

Według badania „Rynek pracy, edukacja, kompetencje”, liczba osób zatrudnionych w Polsce, które obawiają się możliwości utraty zatrudnienia, wzrosła do 42 proc. na koniec 2022 r. z 27,7 proc. na początku roku. Przygotowany przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości raport obejmuje „Aktualne trendy i wyniki badań.”

Według raportu „Staliśmy się również mniej optymistyczni w kwestii wynagrodzeń”. Odsetek osób spodziewających się wzrostu wynagrodzenia spadł z 54,5 proc. w styczniu do 35 proc. w listopadzie 2022 r. Odsetek osób spodziewających się wzrostu wynagrodzenia miał być najwyższy wśród osób w wieku 18-24 lata. – Jak podano we wtorkowym komunikacie prasowym PARP

Praca dorywcza, podnoszenie kwalifikacji, przekwalifikowanie

Z kolei jedna piąta osób uczestniczących w działalności gospodarczej ma zamiar podjąć działania mające na celu wzmocnienie swojej pozycji na tle konkurencji i podniesienie kwalifikacji. Według zestawienia, „32 proc. Polek i Polaków chciało w grudniu podjąć zatrudnienie nieformalne”, a „6 proc. zatrudnionych myśli nawet o całkowitym odejściu z zawodu” – poinformowano. Zauważono, że najbardziej otwarte na nowe doświadczenia i perspektywy są osoby poniżej 25 roku życia. Z drugiej strony 14 proc. obecnie pracujących ma zamiar zmienić zawód, z czego większość to podobnie osoby w wieku 18-24 lat.

Pixabay

Jeszcze w styczniu 2022 roku zaledwie 27,7 proc. zatrudnionych Polaków miało obawy o utratę zatrudnienia. Niemniej jednak wybuch wojny na Ukrainie, inflacja i pogorszenie sytuacji gospodarczej sprawiły, że pod koniec roku odsetek ten wzrósł do 42 procent – wskazuje Gi Group, cytowana w raporcie „Rynek pracy, edukacja, kompetencje. Aktualne trendy i wyniki badań”, który został przygotowany na zlecenie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.

Pracodawcy nie będą mogli zrekompensować pracownikom wysokiego wskaźnika inflacji.

W wyniku rozpoczęcia konfliktu na Ukrainie, rosnącej inflacji oraz ogólnej degradacji gospodarki, liczba osób obawiających się utraty zatrudnienia ma wzrosnąć do końca 2022 roku do 42 proc. z 27,7 proc. w miesiącu styczniu br. – jak podano w badaniu „Rynek pracy, edukacja, kompetencje. Aktualne trendy i wyniki badań”, które zostało opublikowane przez Instytut Analiz Rynku Pracy na zlecenie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP).

W opracowaniu cytowana jest również firma rekrutacyjna Antal, która przeprowadziła analizę tego, co czeka osoby pracujące w najbliższych miesiącach. Stwierdzono, że nie będzie możliwości, aby pracodawcy zrekompensowali pracownikom wysoki wskaźnik inflacji. – weź to pod uwagę. „76 proc. osób niezadowolonych z obecnej sytuacji zawodowej regularnie przegląda nowe ogłoszenia” – jak stwierdzili eksperci – wskazuje, że rok 2023 będzie prawdopodobnie czasem, w którym również nastąpi wzrost liczby osób poszukujących pracy.

Zyski będą dotyczyły kompetencji technicznych i umiejętności miękkich.

Autorzy badania zwrócili również uwagę na rosnące znaczenie wirtualnej rzeczywistości, znanej również jako tzw. Metaversum, jako kanału komunikacji, który może albo zwiększyć konkurencyjność pracodawców poprzez innowacje, albo „zlecić rekrutację nowych kadr.” Z drugiej strony, patrząc na sprawy z punktu widzenia pracowników, coraz większe znaczenie będą miały kompetencje techniczne i umiejętności miękkie.

Ponadto w opracowaniu powołano się na statystyki GUS, które wykazały, że stopa bezrobocia rejestrowanego w listopadzie 2022 r. wyniosła 5,1 proc. i była taka sama jak we wrześniu i październiku. Wspomniano, że wcześniej przez trzy miesiące z rzędu stopa ta utrzymywała się na poziomie 5,2 proc. bez zmian. Według oświadczenia, stopy bezrobocia wzrosły w listopadzie w siedmiu różnych województwach. – raport zawierał takie spostrzeżenie. W dalszym ciągu najwyższą stopę bezrobocia miały województwa: podkarpackie (8,7 proc.), warmińsko-mazurskie (8,5 proc.) i lubelskie (7,9 proc.). Z kolei w województwach wielkopolskim (2,9 proc.), śląskim (3,6 proc.) i mazowieckim (3,6 proc.) odnotowano najniższą stopę bezrobocia.

 

źródło: PAP / mł

 

Bez kategorii