Najważniejszą wiadomością ostatnich dni, a dotyczącą Chin, jest wciąż niepotwierdzona oficjalnie wizyta przewodniczącego ChRL Xi Jinpinga w Arabii Saudyjskiej.
Jeśli doniesienia The Guardian (https://www.theguardian.com/world/2022/aug/11/chinese-president-xi-jinping-to-visit-saudi-arabia-next-week) wsparte “przeciekiem” anonimowego przedstawiciela Saudów (https://www.politico.com/news/2022/08/16/xi-jinping-saudi-arabia-trip-middle-east-influence-00052023) potwierdzą się, to będziemy mieli do czynienia z wydarzeniem ważnym. Może nawet przełomowym.
-
- Xi Jinping, przez wzgląd na sytuację pandemiczną nie opuszczał Chin od niemal 3 lat, z przedstawicielami państw trzecich spotykał się wyłącznie w Chinach – ostatnio m.in. z prezydentem Indonezji. Zatem taka podróż Xi miałaby charakter nadzwyczajny;
- Mówi się, że Saudowie chcą przyjąć Xi z wielką pompą, w kontraście do bardzo “oszczędnego” przyjęcia Joe Bidena;
- Celem wizyty Xi ma być ustalenie z Saudami nowych zasad rozliczeń transakcji związanych z zakupem saudyjskiej ropy i gazu – bazą rozliczeń ma być chiński juan, a nie (jak dotąd) amerykański dolar;
- Uroczysta recepcja Xi i ewentualna zawarcie umowy będącej fundamentem petro-juana oznaczałoby, że Chiny uzyskują silniejsze niż wcześniej wpływy w regionie, ale jednocześnie w OPEC+, którego członkami są aktywni uczestnicy porozumienia OPEC (zainicjowanego w 1960 roku):
-
-
-
- Algieria (od 1969)
- Angola (od 2007)
- Arabia Saudyjska (od 1960)
- Gabon (1975–1994 i ponownie od 2016)
- Gwinea Równikowa (od 2017)
- Irak (od 1960)
- Iran (od 1960)
- Kongo (od 2018)
- Kuwejt (od 1960)
- Libia (od 1962)
- Nigeria (od 1971)
- Wenezuela (od 1960)
- Zjednoczone Emiraty Arabskie (od 1967)
-
-
oraz 10 państw nie będących członkami OPEC w tym Rosja, Meksyk i Kazachstan.
I tu można zadać pytanie: jakie relacje z tymi państwami ma obecna administracja amerykańska?
A czemu warto zadać sobie takie pytanie?
Ot chociażby w kontekście sankcji, które z inicjatywy rządu amerykańskiego nałożyły na Rosję rządy państw europejskich, w tym polskiego. Państwa OPEC+ kontrolują ponad 85% wszystkich rezerw ropy naftowej i gazu na świecie. Pozostała część rezerw pozostaje głównie pod kontrolą Stanów Zjednoczonych, Kanady i Norwegii.
Warto w tym kontekście, w kontekście “sankcji – atomowej broni świata przeciwko Rosji”, spojrzeć czasem na poniższą mapę, by zrozumieć sytuację, z którą mamy do czynienia w chwili obecnej.
Słysząc, że “świat popiera sankcje” musimy zdawać sobie sprawę, że mówimy o tej części świata, która na mapie oznaczona została kolorem żółtym.
Można odnieść wrażenie, że politycy coraz rzadziej korzystają z powszechnie dostępnej wiedzy w trakcie procesów decyzyjnych. Jeśli w ogóle podjęcie decyzji poprzedza jakikolwiek proces.
Xi Jinping odwiedził Arabię Saudyjską w 2016 roku (zdjęcie główne). Król Arabii Saudyjskiej przybył do Pekinu z rewizytą w 2017 roku.
Prezydent Chin Xi Jinping i król Arabii Saudyjskiej Salman inspekcjonują chińską gwardię honorową podczas ceremonii powitalnej w Pekinie, 16 marca 2017. (Foto: AP)
Pekin buduje te relacje konsekwentnie od lat. Buduje je także ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, ale i z Iranem, który przecież jest największym wrogiem Saudów. Chiny nie wzmacniają swoich relacji z państwami regionu wyłącznie w oparciu o zakupy ropy i gazu, ale również dzięki wzajemnym inwestycjom chociażby w nowe technologie, energetykę, czy rozwiązania informatyczne. A to szczególnie interesuje eksporterów ropy, która kiedyś jednak się skończy.
Leszek B. Ślazyk
e-mail: kontakt@chiny24.com
© 2010 – 2022 www.chiny24.com
Powered by the Echo RSS Plugin by CodeRevolution.